Ucierana szarlotka z budyniem

Szybkie ucierane ciasto. Jest jednym z moich ulubionych, bo uwielbiam wszystko co z budyniem

Składniki:

5 jabłek

250g margaryny

4 jajka

1 szklanka cukru

1 szklanka mąki pszennej

1 szklanka mąki ziemniaczanej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 budynie waniliowe

1 litr mleka

Wykonanie:

Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub drobno pokroić.Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Miękką margarynę utrzeć z 1/2 szklanki cukru i żółtkami. Wsypać (stopniowo) mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. Wymieszać dokładnie. Dodać pianę z białek. Ugotować budyń na 1 l mleka dodając pozostały cukier.

Na blachę wyłożyć kolejno 3/4 ciasta, jabłka, budyń, pozostałe ciasto.Piec przez około 50 minut w temperaturze 180 stopni.

Placki z patisonów i ziemniaków z serem

Kolejne warzywo, którego sporo wyrosło w moim ogródku. Są delikatniejsze niż zwykłe placki ziemniaczane. Uwielbiam ich przysmażoną skórkę.

Składniki:

patisony

ziemniaki

cebula

przyprawy (u mnie sól, pieprz, Vegeta)

1-2 jajka

mąka pszenna

olej

ser żółty

(ilość dowolna, ja użyłam około 2 sporych patisonów, 1 dużą cebulę i 5 średnich ziemniaków)

Wykonanie:

Ziemniaki obrać, patisony według uznania. Gdy są duże, skórka może być lekko twarda, ja jednak jej nie usuwałam. Warzywa zetrzeć na drobnych oczkach tarki, posolić, zostawić, wycisnąć wodę jaka się utworzy. Pokroić drobno cebulę, a następnie podsmażyć. Połączyć wszystko razem, doprawić, dodać jajka, a następnie tyle mąki, żeby masa nie rozlewała się na patelni. Łyżką wykładać masę na patelnię, formując cienkie placki. Smażyć kilka minut po obydwu stronach. Na gorące położyć plasterek sera żółtego. Można włożyć na chwilę do ciepłego piekarnika, żeby ser bardziej się roztopił. Świetnie smakują z ketchupem.

Deser dyniowo-jabłkowo-bananowy

Dynię wykorzystałam również przygotowując deser dla mojego synka. To nieskomplikowane, szybkie, a przede wszystkim zdrowe danie, idealne dla maluszków. 

Składniki:

kawałek dyni

pół banana

małe jabłuszko ( u mnie papierówka)

Wykonanie:

Dynię obrać, pokroić w kostkę, ugotować, a następnie zblendować. Dodać rozgniecionego banana, oraz obrane ze skórki i starte jabłko, wymieszać. Nie trzeba słodzić, bo banan daje nam naturalną słodycz. Można podawać jako samodzielną przekąskę, lub jako dodatek do jogurtu lub kaszki. Do starcia jabłka warto użyć plastikowej tarki, która pozwoli na zachowanie wszystkich witamin.

Kremowa zupa z dyni

W niedzielę dostałam od mamy sporą dynię. Postanowiłam ugotować z niej między innymi zupę. Pierwszy raz ją przygotowałam i jadłam, ale był to eksperyment udany. Zupa będzie gościć na moim stole. 

Składniki:

spory kawałek dyni

cebula

włoszczyzna

1 litr wody

sól, pieprz

szczypta gałki muszkatołowej

pół szklanki mleka

Wykonanie:

Cebulę podsmażyć na oleju, dodać obraną i pokrojoną w kostkę dynię. Smażyć około 10 minut. W tym czasie przygotować bulion warzywny. Wrzucił dynię z cebulą do bulionu, doprawić do smaku gotować ok. 15 minut. Wszystkie warzywa zblendować. Dodać mleko, wymieszać. Ja podałam z grzankami z ziołami, udekorowane kleksem jogurtu i pietruszką. Wygląda i smakuje fantastycznie.

Smakowe grzanki

Kolejny przepis, który pozwala mi na wykorzystanie czerstwego chleba. Dzięki temu, nic się nie marnuje, a grzanki znikają na bieżąco w zupach lub sałatkach.

Składniki:

chleb (ja używam czerstwego)

olej (w zależności ile mamy chleba, nie za dużo, żeby nie były bardzo tłuste)

ulubione przyprawy

Wykonanie:

Chleb pokroić w kostkę. Do oleju dodać ulubione przyprawy, wymieszać w misce z chlebem. Wyłożyć na blaszkę do pieczenia. Piekarnik nastawić na 120 stopni, piec około 30 minut. Pozostawić do wystygnięcia w piekarniku. Takie grzanki są długo chrupiące, a takie lubię najbardziej. Dobrym pomysłem jest wstawienie grzanek, kiedy piekarnik stygnie po pieczeniu mięsa, bądź ciasta.

Do oleju można dodać:
1) przeciśnięty przez praskę czosnek
2) zioła prowansalskie (na zdjęciu)
3) ostrą paprykę
4) drobniutko pokrojoną pietruszkę

lub inne ulubione przyprawy

Pasztet z cukinii

Na działce wyrosło mi sporo cukinii, dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy wpadł mi przepis na pasztet z cukinii. Lubię takie eksperymenty. Przepis dodaję do akcji Cukiniowo organizowanej na Durszlaku i serdecznie go polecam na kanapeczki, bo jest świetną alternatywą dla pasztetów mięsnych.

Składniki:

3 szklanki cukinii startej na grubej tarce (ok 2 cukinie)

200 g pieczarek

200g sera żółtego

cebula

1/4 szklanka oleju

2 szklanki bułki tartej

3 jajka

łyżka Vegety

2 ząbki czosnku

sól, pieprz

natka pietruszki

majeranek

Wykonanie:

Cukinię zetrzeć na tarce, odcisnąć, dodać drobno pokrojoną cebulę, drobno pokrojone i podsmażone pieczarki, ser żółty starty na tarce, bułkę tartą, żółtka, ubite na pianę białka. Przyprawić zmiażdżonym czosnkiem, solą, pieprzem, pietruszką, majerankiem.  Ilość przypraw według uznania.Gdy masa jest zbyt rzadka, dosypać bułki tartej. Masę przełożyć do keksówki, wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec przez około godzinę, aż wierzch zrobi się brązowy. Odstawić do wystygnięcia.

Pizza z czerstwego chleba

Nigdy nie lubiłam, gdy w domu marnuje się jedzenie. Zawsze staram się wszystko wykorzystać, dlatego przepis na pizzę z czerstwego chleba od razu przypadł mi do gustu. Dodatkowo, to danie robi się w kilka minut, więc jest idealne na szybką kolację.

Składniki:

czerstwy chleb

mleko

3-4 jajka (w zależności, jak duże mamy naczynie żaroodporne)

ulubione przyprawy

pieczarki

cebula

szynka

starty ser żółty

olej do wysmarowania naczynia

Wykonanie:

Naczynie wysmarować olejem, chleb namoczyć w mleku, ułożyć na dnie bardzo blisko siebie. Jaja rozkłócić z przyprawami, wylać na chleb. Cebulę podsmażyć z pieczarkami, doprawić, wyłożyć do naczynia. Na to ułożyć szynkę, posypać startym żółtym serem. Zapiekać w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut. Jeżeli jajka się nie zetną, wydłużyć czas zapiekania. Podawać z ketchupem lub sosem czosnkowym.

Składniki można dowolnie modyfikować, ja zawsze układam to, co mam akurat w lodówce. 

Drożdżówki z wiśniami i kruszonką

Składniki:

Ciasto:

1kg mąki

10dag drożdży

1/2 litra mleka

1 szklanka cukru

3/4 szklanki oleju

4 jajka

szczypta soli

Nadzienie:

wiśnie

cukier

Kruszonka:

pół margaryny

szklanka mąki

1/2 szklanki cukru

Wykonanie:

Robiąc ciasto drożdżowe, najważniejsze jest, żeby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej. Drożdże rozczynić z łyżeczką cukru, łyżką mąki i odrobiną ciepłego mleka. Odstawić w ciepłe miejsce, żeby rozczyn wyrósł. Ja wstawiam do piekarnika ustawionego na 30 stopni. Do miski wsypać mąkę, rozkłócone z cukrem jaja, letnie mleko, olej, sól oraz rozczyn drożdżowy. I tu zaczyna się najgorszy jak dla mnie etap, czyli wyrabianie. Trzeba to robić długo, żeby ciasto "odchodziło" od brzegów miski. Następnie nakryć ściereczką i znów ustawić w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia. Ja robię tak samo jak poprzednio, czyli miska wędruje do piekarnika nastawionego na 30 stopni. Po ok. 30 minutach ciasto powinno urosnąć. Wówczas  rwać małe kawałki, formować w rękach placki, na środku układać wiśnie,skleić boki, i układać na blaszce do pieczenia. Przed każdym dotknięciem ciasta zanurzyć ręce w mące, wtedy ciasto nie klei się do rąk. Bułeczki układać w pewnej odległości, gdyż jeszcze trochę podrosną. Ja układałam sklejonym do dołu, wtedy mamy ładne okrągłe bułeczki. Najlepiej, według mnie, rwać małe kawałki, wtedy mają dużo nadzienia w środku, a takie są najpyszniejsze.

Nadzienie: można użyć świeżych, wydrylowanych wiśni, bądź innych owoców, dżemów itp. Ja użyłam wiśni, które zostały mi po zrobieniu soku. Owoce dosłodzić do smaku.

Kruszonka: do miski wsypać wszystkie składniki, wyrabiać palcami. 

Bułeczki obsypać kruszonką, piec w temperaturze 180 stopni przez ok 30-40 min. 

Sok wiśniowy

Zimą nic tak nie smakuje jak herbatka z sokiem. Dzisiaj zakończyłam produkcję soku wiśniowego. Takie to proste, a smakuje rewelacyjnie.

Składniki:

wydrylowane wiśnie

cukier

butelki (ja najlepiej lubię butelki po małych soczkach. Zbieram je przez cały rok, żeby mieć na sok. Takie butelki przelewam gorącą wodą, lub wkładam na trochę do mikrofalówki)

Wykonanie:

Wiśnie włożyć do dużego słoja, przesypując co jakiś czas cukrem. Na 5kg wiśni zużyłam około 2kg cukru. Zakręcić szczelnie słój, odstawić. Następnego dnia odcedzić sok od owoców. Podgrzać mocno sok, nie gotować. Przelać do wcześniej przygotowanych butelek. Ja zawsze sprawdzam, czy butelki się zassały, jeśli nie, wkładam na 5 minut do mikrofalówki.

Pozostałych wiśni absolutnie nie wyrzucamy. Zimą będą rewelacyjnym dodatkiem do ciast, tortów, bułeczek, ciasteczek itp. Wiśnie trzeba przełożyć do przygotowanych wcześniej słoików, na wierzch wsypać 2-3 łyżki cukru, a następnie szczelnie zakręcić. Takie słoiki pasteryzować ok 5-7 minut od momentu zagotowania.